Na pewno sąsiedzi i panowie od fotovoltaiki zapewniają wspólnymi siłami całodzienne, niezapomniane wrażenia słuchowe, ale mimo wszystko podziękuję na razie za Twoje zaproszenie. 😀
@Markus: Fotowoltaika to generalnie panele słoneczne umożliwiające pozyskiwanie prądu z energii słonecznej, tak w ogromnym skrócie.
Chyba raczej jakieś słuchowisko ze startem odrzutowca w roli głównej. 🙂
Dziś powiedzieli, że potrzebują na montaż jeszcze ze trzech dni, a więc wiertarka w domu będzie sobie pracowała do wtorku. A u sąsiadów? Pewnie kilka miesięcy.
Chociaż najbardziej lubi młotki. Jak była mniejsza, często próbowała ćwierkać w rytm tłuczka do kotletów, a teraz, gdy słyszy młotek, często wtóruje, uderzając dziobem o dowolną dostępną powierzchnię.
A co to jest fotowoltaika?
😀
OOOOOO NIEEEEEEEE! Wyrazy współczucia dla Twoich uszu.
Serdecznie współczuje chyba na dłuższą mete bym zwariował
Hahaha, jeszcze jak ci się ładnie wpasowali. :d
Na pewno sąsiedzi i panowie od fotovoltaiki zapewniają wspólnymi siłami całodzienne, niezapomniane wrażenia słuchowe, ale mimo wszystko podziękuję na razie za Twoje zaproszenie. 😀
@Markus: Fotowoltaika to generalnie panele słoneczne umożliwiające pozyskiwanie prądu z energii słonecznej, tak w ogromnym skrócie.
Nagraj to, zrobimy dubstep.
Chyba raczej jakieś słuchowisko ze startem odrzutowca w roli głównej. 🙂
Dziś powiedzieli, że potrzebują na montaż jeszcze ze trzech dni, a więc wiertarka w domu będzie sobie pracowała do wtorku. A u sąsiadów? Pewnie kilka miesięcy.
Oglądałeś "Dzień świra"? Tam był na początku taki odpowiedni fragment na ten temat o ile dobrze pamiętam. 😉
O maaatko. U mojego faceta tak wiercili chyba miesiąc, bo było ocieplanie bloku. Wiem, co czujesz.
Niezła jazda. A Fotowoltoika to inaczej baterie słoneczne odpowiadając na pytanie w pierwszym komentarzu.
Wyjazd do WWA.
Dobrze gada!
Ale okropny hałas. A jak Safira to znosi?
Saphira udawała wiertarkę swego czasu. 🙂
Chociaż najbardziej lubi młotki. Jak była mniejsza, często próbowała ćwierkać w rytm tłuczka do kotletów, a teraz, gdy słyszy młotek, często wtóruje, uderzając dziobem o dowolną dostępną powierzchnię.
Ooooo, super, nagaj to kiedyś. xd