Miało być nagrane Blue Yeti, a nagrało się z mikrofonu wewnętrznego, ale… Jest i to jest ważne. Czyli znacznie ciekawsze od koncertu!
4 uwagi do wpisu “Miało być nagrane Blue Yeti, a nagrało się z mikrofonu wewnętrznego, ale… Jest i to jest ważne. Czyli znacznie ciekawsze od koncertu!”
eee,chyba coś mnie się…. bo myślaem, że to co wczoraj, to dzisiaj miało być.
Hmm. Cieszę się Dawidzie, że dostrzegasz problem.
Nie przeczę, że akurat w Twoim przypadku kwestia ustalenia odpowiedniego komunikatu automatycznej sekretarki jest palącą kwestią, ponieważ musi jej słuchać każdy, kto do Ciebie dzwoni bez względu na porę dnia, roku itd. z prawdopodobieństwem nieskończenie bliskim jedności. Zgadzam się jednak, że przynajmniej tu komunikat abonent czasowo niedostępny. Proszę zadzwonić później jest nietrafiony, gdyż stwarza mylne złudzenie, że później odbierzesz. To dopiero jest smutne. 😀
eee,chyba coś mnie się…. bo myślaem, że to co wczoraj, to dzisiaj miało być.
Hmm. Cieszę się Dawidzie, że dostrzegasz problem.
Nie przeczę, że akurat w Twoim przypadku kwestia ustalenia odpowiedniego komunikatu automatycznej sekretarki jest palącą kwestią, ponieważ musi jej słuchać każdy, kto do Ciebie dzwoni bez względu na porę dnia, roku itd. z prawdopodobieństwem nieskończenie bliskim jedności. Zgadzam się jednak, że przynajmniej tu komunikat abonent czasowo niedostępny. Proszę zadzwonić później jest nietrafiony, gdyż stwarza mylne złudzenie, że później odbierzesz. To dopiero jest smutne. 😀
No to tego się nie spodziewałem. Bawcie się tam dobrze.
Było wspaniale, Dziękuję wam za spotkanie.