Od czasu, gdy powstał ten blog, minęło ponad 5 lat; od czasu powstania mojego pierwszego bloga na Klango 10.
Czym jest blogowanie? Myślę, że każdy z nas odnajdzie na to pytanie inną odpowiedź.
Dla jednych jest to możliwość podzielenia się specjalistyczną wiedzą, dla innych wypromowania produktu bądź firmy, jeszcze inni znajdują w blogowaniu sposób na promowanie swojej twórczości, są też tacy, którzy dzielą się zwykłą codziennością: budując satyrę, pamiętnik albo reportaż.

24 lutego świat się zmienił, nie będzie już taki sam, nigdy. Ostatnio bardziej niż kiedykolwiek uświadamiam sobie, jak ważne jest dla mnie pisanie.
Pisanie o codzienności, przeczytanych książkach, tworzenie wierszy, opowiadań i tłumaczeń, notowanie opinii i komentarzy… Właściwie to wszystko, co tylko piórem można uwięzić na kartce.

A jednak piszę z roku na rok mniej. Czemu?
Po części brak czasu. Prowadzenie Fundacji, rozwijanie Eltena i innych programów, życie prywatne – to wszystko zabiera masę czasu i niewiele go pozostaje na, bądź co bądź, bardzo zajmujące prowadzenie bloga.
Jest też i wena. Tak, wena ucieka. Ale to jest taka pułapka, bo im bardziej pozwalamy jej się wymknąć, tym szybciej ona biegnie.
Umyka też sens tego. Blogi na Eltenie stają się coraz mniej popularne, a za tym idzie także mniejsza ilość komentarzy. A mniej komentarzy to mniejsze chęci. I tak kółko się zamyka.
No i chyba najważniejsze, nieco zgubiłem się w tym, czym ten blog ma właściwie być.
Kierowany do znajomych czy całego Eltena? A może w ogóle do większego grona?
Recenzje techniczne, twórczość czy dziwne przeróbki?
Wpisy długie i refleksyjne, czy krótkie i humorystyczne?
Każda rewolucja oznaczałaby dużą czystkę. A to jednak 318 wpisów – wpisów, z którymi żal się rozstawać, bo są ważną częścią mojej historii.

Ale jednak coś musiałem z tym zrobić. Postawiłem przed sobą poważne postanowienie, by pisać. Nie wiem, na jak częste pisanie pozwolą okoliczności. Niech to będzie nawet jeden wpis w miesiącu, ale niech będzie. I dość wymówek!

Chciałbym zacząć od możliwie czystej karty. Nie, nie chcę rezygnować z tego, co już napisałem. Jest kilka opowiadań, które uważam, że jakoś tam do pokazania się nadają, zwłaszcza po poprawkach. Jest kilka wpisów, z których jestem całkiem zadowolony. Ale jednak to tylko ułamek starego bloga.

Przeniosłem więc całego starego bloga. Znajdziecie go tu, na Eltenie, pod nazwą "Archiwum Szarej Przystani".
Nie będę tego ruszał. Jest tam wszystko, zamrożone w czasie takim, jak było.

Tu zaś zacznę od początku. W najbliższych tygodniach będę robił korektę tych z wpisów, które moim zdaniem warte są upamiętnienia. Będą się one tutaj stopniowo pojawiać.

Czego można się spodziewać? Myślę, że tego, czym ten blog tak naprawdę powinien być, a przynajmniej czym mi się wydaje, że być powinien.
A więc na pewno wpisów z codzienności, może o lekko satyrycznym wydźwięku, refleksji i wspomnień, autorskich wierszy i opowiadań, jak wena pozwoli tłumaczeń, recenzji i komentarzy książek…
Na pewno też nie zabraknie przeróbek, nie ma zmartwienia!

A więc z nadzieją, że wybaczycie mi ten mały przewrót, do usłyszenia!


22 komentarze

Julitka · 11 marca 2022 o 18:23

Boże, cóż za głupota znowu…
Zastanawiałeś się nad tym ile razy? 3? 5? 10? Ile razy zmieniałeś charakter tego bloga? Chciałeś z niego zrobić oficjalny dziennik, super prywatny pamiętnik, a teraz to, czyli kolejne mnożenie niepotrzebnych bytów. Że nie pochwalam, to za mało powiedziane.

magmar · 11 marca 2022 o 19:44

Skoro nie usunąłeś dawnego bloga i skoro tak czujesz myślę, że podjąłeś dobrą decyzję. Powodzenia.

Zuzler · 11 marca 2022 o 21:04

A nie zdziwie się, jeśli i tak wyjdzie szydło z worka i tu po prostu będziesz kontynuował dokłądnie takie same treści, jak tam. 😛

Julitka · 11 marca 2022 o 21:28

Możesz usunąć mój komentarz. Zobaczymy, co czas przyniesie. 🙂

Monia01 · 11 marca 2022 o 22:15

Pani Magmar, co za brak konsekwencji 😀

Monia01 · 11 marca 2022 o 22:15

Miłego blogowania, Dawidzie 🙂

Postukujacy · 12 marca 2022 o 03:01

Lubię czytać Twojego bloga. Te starsze wpisy również. Czekam na kolejne nowe. I kazdy rodzaj jest na swój sposób ciekawy, bo pokazuje nietuzinkową osobowość. I tak jestem pod wrażeniem, że znajdzujesz czas na dłuższe niż dwa, trzy zdania wpisy i na robienie porządków. Jeżeli czułeś,że tak będzie dobrze, to właściwie, zgodnie z sobą, zrobiłeś stawiając ten nowy akapit na blogu. Kontynuuj i niech wena będzie z Tobą.

daszekmdn · 12 marca 2022 o 07:39

Chyba też bym musiał tak zrobić, bo mój główny blog na Eltenie to jest mieszanka wszystkiego.

Zuzler · 12 marca 2022 o 09:38

A ja tak ze swoim głównym nie zrobię, bo każda zamieszczona tam treść, o ile nie nadaje się po prostu do wywalenia w kosmos, to coś, co jest godne, by zostało na swoim miejscu. Jeśli mój blog wygląda jak śmietnik, no to trudno, jest tak dlatego, że takim właśnie śmietnikiem jest to, czym pragnę ze światem się podzielić, takie mam życie i twórczość, że obok siebie egzystują jakieś żałosne wierszydło, wpisy o codzienności, pseudolotne rozkminy, śpiewy i wpisy audio, na których gadam do ludzi, robiąc sobie sałatkę z pomidorów. Myślę, że odrzucenie którejś z tych katwgorii raz, że odebrałoby mi i czytelnikom część radochy, a dwa, że byłaby to swego rodzaju kastracja tych treści. I jeśli Ty tak u siebie zrobisz, to, szczerze mówiąc, też uznam to za taką kastrację, bo przecież Ty jesteś właśnie taki, że piszesz (o wiele zbyt rzadko nawiasem mówiąc) o codzienności, nagrywasz wpisy o jakimś szmeraniu po radiu albo ze spotkań z eltenowiczami, a do wszystko doprawiasz swoją twórczością.

magmar · 12 marca 2022 o 12:40

Pani Moniko, tzn., że pewien etap się zamknął co nie oznacza, że go nie było.
Panie Dawidzie czy można to porównać z latami młodzieńczymi i wejściem w doroslość?
Tak to odczułam dlatego nie widzę tu braku konsekwencji.

piecberg · 12 marca 2022 o 19:11

Blogi to taka miałka pisanina i chęć zwrócenia na siebie uwagi. Jedynie blogi eksperckie mają sens. Blogi prowadzone przez wybitnych dziennikarzy, pisarzy też są bardzo ciekawe, cała reszta nadaje się do internetowego śmietnika.

Zuzler · 12 marca 2022 o 20:35

No to… Nie czytaj ich?

djkrissu · 12 marca 2022 o 21:50

Wpełni zgadzam się z Julitą i Zuzą!

magmar · 12 marca 2022 o 22:26

Kto jak kto, ale wydaje mi się Sławku, że Dawid ma coś do powiedzenia, ot, jego twórczość jego tłumaczenia.

pajper · 12 marca 2022 o 23:00

@piecberg
Ah, witamy naszego trolla!

piecberg · 13 marca 2022 o 01:57

Dzień dobry tu troll.

papierek · 14 marca 2022 o 15:20

E tam, kolejny wpis z serii nie mam co zrobić z blogiem, więc zacznę go pisać od nowa, żeby dać mu nową twarz, a będę umieszczał to samo. 😀

jamajka · 14 marca 2022 o 22:35

Pochwalam postanowienie regularności ,bo regularność w nieregularnym życiu to zawsze cośdobrego, z tym, że mam pytanie, co sięprócz tego zmieni. W sensie OK, rozumiem, że chcesz pisać, ale jeśli chodzi o to, nad czym się zastanawiasz, czyli o charakter bloga, to tak naprawdę wszystkie formy wpisów zostaną. W takim razie po co archiwum? W sensie wiesz, twój blog, spoko, tylko brzmiało to trochętak, jakbyś właśnie podiął decyzję, że jednak ten konkretny blog ma być tym konkretnym czymś, a potem piszesz, że będzie się pojawiać to, co wcześniej.

magmar · 15 marca 2022 o 10:07

Przepraszam panie Dawidzie za tę formę, na blogach nie można edytować komentarzy, proszę to potraktować jako błąd drukarski, który się nigdy nie powtórzy.
Napisałam trochę z automatu, ale to mnie nie usprawiedliwia.
Trochę nie wiedziałam o co chodzi z t ą niekonsekwencją, ale dzoszłam do tego Pani Moniko.

ambulocet · 15 marca 2022 o 17:43

@Piecperk, każdy ma prawo do wyrażania własnych opinii, o ile nikogo nie obrażają i dokładnie tak samo jest z publikowaniem treści na blogach. Jeśli ktoś chce się czymś podzielić, niech to robi, a jeśli ktoś nie chce czytać, niech nie czyta. Paradoksalnie sam fakt, że skomentowałeś tego posta wskazuje, że zaglądasz nie tylko na tematyczne blogi eksperckie.
@Jamajka w punkt. Szanuję decyzję dawida, ale ciekaw jestem, na ile blog się realnie zmieni. Czas pokaże.

Julitka · 19 marca 2022 o 17:12

Zgadzam się z Mają i Papierkiem.
A co do naszego trolla, to jest on swego rodzaju lustereczkiem. Tylko weneckim. Więc wszystko to, co pisze, jest w nim, a on jest tym, co pisze. I nic ponad to. 🙂 Amen.

hazel96 · 8 maja 2022 o 18:09

Rób, co uważasz, Dawidzie, ale również zgadzam się z Jamajką. Ja u siebie nic bym nie zmieniała. Mam trochę bałaganu, ale być może jest to odzwierciedlenie mojego wewnętrznego chaosu. 😀

Skomentuj hazel96 Anuluj pisanie odpowiedzi

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink