Świeczka

– Przechodził tędy czasem, ciemnymi nocami. – Odgarnęła kosmyk zabłąkanych, siwych włosów. – Zawsze wydawał się być w wielkim biegu; ze ślepą latarnią w ręce. To była zawsze ta sama latarnia. A kiedy przestał się pojawiać pomyślałam, że to był też ten sam bieg. – Czegoś szukał? – Może szukał, Dowiedz się więcej…

Zgaszona nadzieja – tekst własny

Dobry wieczór.
Nie wiem czy tekst ten można nazwać opowiadaniem, jest bardzo krótki, ale nie ma sensu jego dalsza rozbudowa.
Oddałem w nim wszystko, co chciałem. Szczerze wątpię czy będzie ciepło przyjęty, ale trudno, kiedyś ktoś mi powiedział, że pisać powinno się to, co się myśli, a nie to, co się ma spodobać.
Mimo wszystko ciekaw jestem waszych komentarzy, o ile ktokolwiek na siłach się poczuje, by komentarz tutaj umieścić.
Inspiracją dla opowiadania był sen, który przyśnił mi się kilka tygodni temu, choć niniejsze opowiadanie nie jest jego treścią.. Sen ten był tylko źródłem pomysłu.

EltenLink